W klasyfikacji cyklicznie publikowanej przez Międzynarodową Federację Piłki Nożnej wszystko miało zostać zaktualizowane zgodnie z założonym algorytmem. Na pierwszy rzut oka nie sposób wytknąć pomyłkę, jednak jeśli spojrzeć w zestawienie czwartej dziesiątki, konsternację wzbudza skok „Sbornej”.
W sierpniowej tabelce Rosja plasowała się na 35. pozycji. Niespełna dwa miesiące później, narodowa drużyna wspięła się o dwie pozycje wyżej, wyprzedzając Austrię i Czechy, choć zawieszono ją w prawach do rozgrywania oficjalnych spotkań w wyniku ataku Rosji na Ukrainę.
Okazuje się, że... zwyczajnie dopuszczono się błędu w wyliczeniach. Takowy wytyka nawet rosyjski „Sport-Express”, zauważając, że przy fladze Rosji zostało dopisane 2,69 punktu.
***
Ranking FIFA: Drobne przetasowania w czołówce. Polska bez zmian
***
Dlaczego? 24 września podopieczni Walerija Karpina rozegrali towarzyskie spotkanie z Kirgistanem. Gospodarz Mistrzostw Świata z 2018 roku wygrał je 2:1. Wiele wskazuje na to, że w centrali doszło do niedopatrzenia i ktoś omyłkowo skorygował dorobek reprezentacji.
Wynik z Biszkeku został wzięty pod uwagę. Dotychczas FIFA nie wystosowała żadnego komunikatu, mającego sprostować ten „incydent”.
Rosjanie po raz ostatni stoczyli oficjalny pojedynek w ramach Ligi Narodów - w listopadzie poprzedniego roku. Wtedy zostali oni pokonani przez Chorwatów 0:1.
Dla przypomnienia, cała reprezentacja, jak i rosyjskie kluby otrzymały od UEFA zakaz uczestnictwa w rywalizacji na arenie międzynarodowej.