Carlo Ancelotti nie może spać spokojnie, ponieważ praktycznie co kilka dni docierają do niego niepokojące wieści. Najpierw z powodu kartek wypadli Eduardo Camavinga oraz Dani Carvajal, a odwołanie złożone przez klub zostało odrzucone. Potem kontuzji doznał Joselu, jedyny nominalny środkowy napastnik w kadrze.
Włoski trener cały czas wierzy, że w niedzielę będzie mu dane wystawić w podstawowym składzie Antonio Rüdigera, co mocno ułatwiłoby mu skompletowanie formacji obronnej, w której nie tak dawno Carvajal i Aurélien Tchouaméni grali jako stoperzy.
Jeśli Niemiec będzie w pełni sił, Francuz powróci na pozycję defensywnego pomocnika, a partnerem dotąd kontuzjowanego zawodnika zostanie ponownie Nacho.
W czwartek trzydziestolatek uczestniczył w treningu grupowym, lecz tylko w jego części. Dzień później przyszły jeszcze bardziej optymistyczne wieści.
Piłkarz trenował z klubowymi kolegami i to na pełnych obrotach. To pozwala przypuszczać, że będzie on do dyspozycji sztabu szkoleniowego podczas niedzielnej potyczki.
Przed Realem Madryt bardzo ważny pojedynek. Do stolicy Hiszpanii przyjeżdża Sevilla.
***
Kylian Mbappé wynegocjował wielką premię od nowego klubu. „Soczysty bonus XXL”