Holender od dawna zabiega o to, by opuścić Old Trafford i znaleźć klub, w którym będzie mógł regularnie grać, lecz jak do tej pory plany krzyżowali mu działacze „Czerwonych Diabłów”. Pomocnik był zwodzony przez Ole Gunnara Solskjæra, a jego sytuacja nie uległa poprawie również pod wodzą Ralfa Rangnicka, klub nieustannie stara się przetrzymać gracza jako potencjalną opcję na przyszłość.
Dyrekcja Manchesteru United wierzy, że gracz być może odnajdzie się pod wodzą stałego menedżera, który ma zostać zatrudniony od przyszłego sezonu, sam piłkarz ma już jednak dość ciągłych deklaracji bez pokrycia. I tak jak robił co w jego mocy, by odejść zeszłego lata, tak też czyni i tym razem.
Fabrizio Romano informuje, że na ten moment zawodnikowi najbliżej do przeprowadzki do Crystal Palace. Wcześniej zainteresowanie wykazywało choćby Newcastle United, lecz właściciele karty zawodniczej 24-latka nie chcieli nawet słyszeć o potencjalnej sprzedaży.
Stanowisko Manchesteru United pozostaje niezmienne - jeśli gracz miałby odejść, może się to stać jedynie na zasadzie wypożyczenia, a w umowie z pewnością nie znajdzie się opcja wykupu. „The Glaziers” zaakceptowali, że to jedyny sposób na pozyskanie Holendra, dlatego zdecydowali się złożyć ofertę.
Ta zakłada rzecz jasna jedynie wypożyczenie, choć ekipa z Selhurst Park wolałaby nawiązać dłuższą współpracę z zawodnikiem. W obliczu zainteresowania innych klubów Crystal Palace postanowiło jednak działać, zostawiając kwestię ewentualnego wykupu do potencjalnego dalszej negocjacji.