Dries Mertens: Myślałem, że zostanę w Napoli, ale oferta nie nadeszła

fot. FotoPyK
Karol Brandt
Źródło: Sporza.be

Dries Mertens, którego umowa z SSC Napoli wygasa w tym miesiącu, poddał pod wątpliwość kontynuowanie kariery w obecnym klubie.

Belgowie już we wtorek zmierzą się z Polską w meczu czwartej kolejki Ligi Narodów. Udział w konferencji prasowej wziął dzisiaj Dries Mertens.

Atakujący w maju skończył 35 lat, ale mimo to nadal może cieszyć się miejscem w reprezentacji narodowej. Jak sam mówi, priorytetem nie jest wcale gra w klubie pod kątem wyjazdu na Mistrzostwa Świata 2022, ale to, aby w danym miejscu czuł się szczęśliwy.

Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca, a porozumienia z „Błękitnymi” jak nie było, tak nie ma. Czy to oznacza zmianę pracodawcy? Całkiem możliwe.

– Jestem bardzo spokojny, ale jednocześnie dużo o tym myślę. Myślałem, że zostanę w Napoli, ale oferta nie nadeszła – rozpoczął.

– Wkrótce będę wolnym agentem. To dziwne, że Napoli tak zwleka – zauważył.

– Chciałbym zostać w Napoli. Czy wybiorę z myślą o mundialu? Nie wiem. Chcę dokonać wyboru, który będzie dla mnie najlepszy: zostać lub znaleźć dobry klub. Do mistrzostw nie zostało aż tak wiele czasu, więc to nie będzie miało wielkiego znaczenia, gdzie zagram – zakończył.

Te wypowiedzi są o tyle zaskakujące, że jeszcze miesiąc temu sam Aurelio De Laurentiis (prezydent klubu) informował o pozytywnych rozmowach z piłkarzem. Wówczas nie brakowało też doniesień, że strony są tuż-tuż porozumienia.

Kluczową kwestią jest wynagrodzenie napastnika, który dotąd inkasował 4,5 miliona euro rocznie. SSC Napoli proponowało 1,2 miliona podstawy plus bonusy.

Mertens jako autor 148 goli dzierży tytuł najskuteczniejszego gracza w historii neapolitańskiej ekipy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Śląsk Wrocław blisko transferu pomocnika. „Wszystko wynegocjowane” Wtedy selekcjoner Michał Probierz ogłosi powołania na EURO 2024 Kibice Radomiaka Radom z ostrym przekazem. „Nie chcemy cię tu. Wypierd****” Mateusz Musiałowski może odejść z Liverpoolu Legia Warszawa sfinalizowała głośny transfer. „Wszystko zostało dopięte” Bayern Monachium musi szukać trenera gdzie indziej. Zażądano za niego 100 milionów euro Mateusz Borek przejechał się po gwiazdorze Lecha Poznań. „Gówniarz. Poważna piłka go nie chce”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy