Euro 2020: Koszyki przed losowaniem grup

Norbert Bożejewicz
Źródło: Przegląd Sportowy

Reprezentacja Polski jest już pewna udziału w Mistrzostwach Europy w 2020 roku i ma wciąż realne szanse na znalezienie się w pierwszym koszyku przed losowanie fazy grupowej.

„Biało-Czerwoni” przypieczętowali swój awans na przyszłoroczne mistrzostwa Starego Kontynentu za sprawą pokonana Macedonii Północnej (2:0) na PGE Narodowym.

Wielu ekspertów po osiągnięciu wyznaczonego celu przez kadrę prowadzoną przez Jerzego Brzęczka zaczęło spekulować, że w ostatnich dwóch meczach eliminacyjnych szansę do pokazania się dostaną zawodnicy rezerwowi i nowe twarze, które mogą pojawić się na imprezie o miano najlepszej drużyny w Europie.

Selekcjoner przyznał, że nie ma na razie tego w planach i ma ku temu ważny powód, ponieważ po zmianach wprowadzonych przez UEFA wciąż mamy realne szanse na znalezienie się w pierwszym koszyku przed losowaniem fazy grupowej Euro 2020, które odbędzie się 30 listopada w Bukareszcie.

Do tej pory rozstawienie drużyn było uzależnione od pozycji w rankingu i pod tym względem nie mielibyśmy żadnych szans na to, aby znaleźć się w gronie uprzywilejowanych ekip, które mogłyby liczyć na wylosowanie mniej wymagającego rywala.

Tym razem władze UEFA zdecydowały się skorzystać z innego klucza i uznały, że w pierwszym koszyku znajdzie się sześciu zwycięzców grup eliminacyjnych, którzy zdobędą najwięcej punktów.

W grupach sześciozespołowych nie będą się do tego bilansu wliczały wyniki z ostatnią drużyną, więc w naszym wypadku zostaną nam odjęte „oczka” za wygrane z Łotwą (2:0 i 3:0). Przy takim układzie mamy obecnie 13 punktów na swoim koncie i zajmujemy... siódme miejsce w Europie, czyli pierwsze w drugim koszyku, ale jeżeli odniesiemy dwa zwycięstwa w listopadowych pojedynkach z Izraelem oraz Słowenią, to będziemy mieli realne szanse na to, aby podskoczyć o przynajmniej jedną pozycję wyżej i wówczas moglibyśmy liczyć na grę z teoretycznie mniej wymagającymi przeciwnikami w fazie grupowej Mistrzostw Europy w 2020 roku.

Obecna sytuacja odnosząca się do podziału koszyków przed losowaniem Euro 2020:

1: Belgia (18 punktów), Włochy (18), Ukraina (16), Holandia (15), Chorwacja (14), Hiszpania (13).

2: Polska (13), Anglia (12), Turcja (12), Irlandia (12), Rosja (18 - drugie miejsce), Niemcy (15 - drugie miejsce).

3: Francja (15 - drugie miejsce), Austria (13 - drugie miejsce), Dania (12 - drugie miejsce), Czechy (12 - drugie miejsce), Węgry (12 - drugie miejsce), Portugalia (11 - drugie miejsce).

4: Szwecja (11 - drugie miejsce), Finlandia (9 - drugie miejsce), czterech zwycięzców play-off Ligi Narodów.

Ten prowizoryczny podział pozwala spekulować, że dwie listopadowe wygrane mogą pozwolić nam na wyprzedzenie w klasyfikacji ekip z pierwszych miejsc Ukrainę, Chorwację lub Hiszpanię, które zmierzą się jeszcze z mocnymi zespołami.

Warto jednak także zauważyć, że nasze dwie ewentualne porażki lub remis i porażka spowodują zdechnięcie „Biało-Czerwonych” do trzeciego, a w skrajnym wypadku nawet czwartego koszyka, o ile lepsze rezultaty osiągnie Austria.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kluczowy gracz Górnika Zabrze zapytany o reprezentację. Nie wykluczył tego wyboru Daniel Sturridge... wróżbitą? Popisał się typami na mecz Bayernu Monachium z Realem Madryt Nowy trener coraz bliżej Bayernu Monachium. Jest chętny Emocjonujące widowisko w Monachium. Bayern na remis z Realem Madryt [WIDEO] Prezes Śląska Wrocław z wiadomością do kibiców. „Najgorsze, czego mogłem tego wieczoru doświadczyć” Dwa szybkie ciosy Bayernu Monachium. Real Madryt traci prowadzenie [WIDEO] Gwiazdor Realu Madryt nie weźmie udziału w EURO 2024. Selekcjoner skomentował

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy