Pierwotny plan zakłada rozpoczęcie Mistrzostw Europy 12 czerwca w Rzymie. Rozprzestrzeniający się koronawirus postawił go jednak pod znakiem zapytania. We wtorek odbędzie się wideokonferencja, w której wezmą udział szefowie związków zrzeszonych w UEFA. Szanse na przełożenie turnieju wydają się duże.
Gravina przyznał wprost, że Włosi nie mają złudzeń, że takie rozwiązanie jest słuszne i będą dążyć do przesunięcia Euro.
- We wtorek będziemy próbowali rozwiązać zaistniały problem. Ochrona zdrowia jest najważniejsza. Zaproponujemy UEFA przełożenie mistrzostw - powiedział Gravina, dając do zrozumienia, że wiele państw jest jeszcze przed szczytowym atakiem koronawirusa.
Działacz przyznał również, że włoska federacja wierzy w dokończenie sezonu Serie A. Sytuacja jest dynamiczna, ale póki co założono, iż uda się to zrobić do 30 czerwca.
Według mediów w grę wchodzą dwie opcje przełożenia Mistrzostw Europy - na grudzień tego lub lato 2021 roku.