Na odejście Hiszpana ze Stamford Bridge zanosiło się już od dłuższego czasu. Piłkarz był dla menedżera, Maurizio Sarriego, jedynie opcją rezerwową i dlatego naciskał na władze klubu, by te pozwoliły mu na jak najszybsze odejście. Szkoleniowcowi niezbyt podobał się pomysł sprzedaży gracza już w styczniu, lecz 31-latkowi zależy na regularnej grze, co spowodowało, że w końcu wyrażono zgodę na odejście.
Nowym klubem pomocnika będzie zmagające się z kryzysem AS Monaco. „Cadena COPE” czy też „ESPN” potwierdzają wcześniejsze doniesienia o zbliżającym się porozumieniu. Tym samym były kapitan Arsenalu odrzucił propozycje między innymi Milanu, Atlético Madryt i Valencii, a spora w tym zasługa Thierry'ego Henry'ego. Obecny trener „Les Monégasques” niegdyś współpracował z Fàbregasem, gdy obaj grali dla „Kanonierów”.
Dziennikarze wspomnianego „COPE” wyjawiają także warunki porozumienia. Monakijczycy będą musieli zapłacić za wykupienie karty zawodniczej Hiszpana kwotę 10 milionów euro. Patrząc na to, iż klub walczy o utrzymanie, pomocnik wykazał się sporą wiarą w osiągnięcie sukcesu, bowiem zamierza podpisać kontrakt, który zwiąże go z drużyną na najbliższe 3,5 roku.
Aktualnie AS Monaco zajmuje 19. miejsce w tabeli francuskiej Ligue 1. Po 18 kolejkach zdołało zgromadzić jedynie 13 punktów, a do bezpiecznego miejsca drużynie brakuje czterech oczek. To i tak jednak poprawiona sytuacja, ponieważ przed przyjściem Henry'ego zespołowi było trudno o jakiekolwiek zdobycze punktowe. Teraz Francuz chce dokonać wzmocnień, które pomogą wywalczyć utrzymanie, a w przyszłości ponowne włączenie się do walki o wyższe cele.
Fàbregas niedawno rozegrał swój mecz numer 500 na angielskich boiskach. Z kibicami będzie mógł się pożegnać w najbliższą sobotę, kiedy to „The Blues” zmierzą się z Nottingham Forest w ramach FA Cup. Po tym meczu transfer ma zostać sfinalizowany.