21-latek z uwagi na ogromną konkurencję panującą w środku pola „Blaugrany”, w tym sezonie uzbierał raptem 63 minuty. Pomimo tego wczoraj na tle niezwykle doświadczonych zawodników Interu Mediolan zaprezentował się on z dobrej strony, o czym świadczy m.in. statystyka czterech kluczowych podań. Młody Hiszpan w zespole Barcelony zanotował najwięcej kontaktów z piłką (110), a po zakończeniu spotkania Ernesto Valverde nie mógł się go nachwalić.
Trener lidera LaLiga wie jednak, że w dalszej części sezonu nie będzie w stanie dać zbyt wielu szans obiecującemu graczowi, dlatego wkrótce zostanie on wypożyczony. „Mundo Deportivo” przekonuje, że następnym przystankiem w karierze Carlesa Aleñi będzie Real Betis.
„Los Verdiblancos” mieli już osiągnąć wstępne porozumienie nie tylko ze środkowym pomocnikiem, ale i jego pracodawcą. Do ustalenia pozostaje jednak kwestia ewentualnego wpisania do umowy opcji transferu definitywnego. Dziennik zaznacza, że gdyby do tego doszło, wówczas „Duma Katalonii” z pewnością zadba o możliwość późniejszego wykupu swojego wychowanka, podobnie jak to miało miejsce w przypadku np. Marca Cucurelli czy Gerarda Deulofeu.
Mając to wszystko na uwadze, jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Carles Aleña w styczniu dołączy do zajmującego jedenaste miejsce w LaLidze Realu Betis.