FC Barcelona zapewniła sobie udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów i powoli rozgląda się za letnimi wzmocnieniami. W tym momencie toczy się między innymi batalia o podpis Roberta Lewandowskiego.
W tle natomiast za przyczyną odejść gromadzone są środki na kolejne transfery. Władzom zależy między innymi na tym, że klub opuścił Clément Lenglet.
26-latek trafił na Camp Nou w 2018 roku, ale do tej pory nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Z tego względu działacze chcą się go pozbyć i to najlepiej już w lipcu.
Do tej pory zainteresowanie nim przejawiał między innymi, jego były pracodawca, czyli Sevilla. Okazuje się, że to niejedyny chętny, a tak twierdzi Ekrem Konur.
Według informacji podawanych przez to źródło w grze o sprowadzenie Francuza jest także Tottenham. Ekipa z Premier League chciałaby wypożyczyć tego zawodnika i być może zastrzec sobie możliwość wykupienia go po sezonie.
Barcelona powinna na to przystać, o ile propozycja rzeczywiście się pojawi i będzie atrakcyjna.
Urodzony w Beauvais zawodnik zanotował w tym sezonie łącznie 26 meczów. W tym czasie miał asystę.
Kontrakt wiąże go z obecnym zespołem do 30 czerwca 2026 roku.