FC Barcelona doszła do polubownego porozumienia z Neymarem [OFICJALNIE]

fot. Marco Iacobucci Epp / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: FC Barcelona

FC Barcelona i Neymar nie będą już dalej toczyć sporów prawnych. Topór wojenny został oficjalnie zakopany.

Latem 2017 roku Neymar zamienił FC Barceloną na Paris Saint-Germain. Wtedy to pobity został rekord transferowy, bo Francuzi zapłacili za ten transfer 222 miliony euro.

Cztery lata temu rozpoczął się też spór pomiędzy Brazylijczykiem i katalońskim klubem. O co poszło? Jak to zwykle bywa, o pieniądze.

Rok przed przeprowadzką atakujący złożył podpis pod nowym kontraktem z ekipą występującą na Camp Nou. Kiedy natomiast zasilił szeregi PSG, wspólnie z agentami domagał się od Barcelony wypłacenia kwoty ponad 43 milionów euro, która przysługiwała mu z tytułu nowej umowy.

„Blaugrana” nie chciała się z tym zgodzić i pozwała Neymara do sądu.

Kataloński wymiar sprawiedliwości rok temu przyznał rację trzeciej sile poprzedniego sezonu La Ligi, ale wyrok nie był prawomocny.

Wydaje się, że sprawę zakończono definitywnie dopiero teraz, o czym Barcelona poinformowała w poniedziałkowe popołudnie w specjalnym komunikacie.

Wynika z niego, że strony parafowały umowę, która zakłada polubowne rozwiązanie toczącej się batalii. Szczegóły na razie nie są znane.

Neymar był zawodnikiem ekipy ze stolicy Katalonii w latach 2013-2017.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy