Były młodzieżowy reprezentant Hiszpanii marzył na przestrzeni lat o poważnym zaistnieniu w pierwszej drużynie „Dumy Katalonii”.
Nie prezentuje on jednak na tyle wysokiego poziomu, by z powodzeniem walczyć o miejsce w składzie z Markiem-André ter Stegenem.
W efekcie jest tylko rezerwowym w układance trenera Xaviego, co może okazać się niewystarczające do przedłużenia z nim wygasającej umowy przez ekipę z Camp Nou.
Nie tak dawno pojawiły się na ten temat bardzo pozytywne wieści o bliskości wypracowania porozumienia pomiędzy stronami do 30 czerwca 2026 roku.
Oferta wylądowała już nawet na stole, ale do tej pory Iñaki Peña nie zareagował na nią.
Matteo Moretto i Toni Juanmartí z Relevo.com uważają, że bramkarz poważnie zastanawia się nad obraniem właściwej ścieżki kontynuowania kariery w obliczu bardzo mocnego zabiegania o jego względy ze strony Galatasaray, Fenerbahçe i niewymienionego z nazwy angielskiego klub występującego w Premier League.
FC Barcelona traci powoli cierpliwość do swojego wychowanka i liczy na to, że ten w przeciągu paru najbliższych tygodni podejmie ostateczną decyzję o zaakceptowaniu lub odrzuceniu otrzymanej propozycji.
24-letni zawodnik zasmakował już w przeszłości rywalizacji na tureckich boiskach i to w barwach „Lwów”, gdzie występował w ramach wypożyczenia wiosną 2022 roku.
W obecnym sezonie udało mu się zadebiutować w „Dumie Katalonii”. Zanotował w niej trzy występy - dwa w Pucharze Króla i jeden w Lidze Mistrzów, zachowując jedno czyste konto.