FC Barcelona cały czas pracuje z „Nerazzurrimi” nad transferem Lautaro Martíneza, a z racji tego, że Katalończycy nie chcą zapłacić oczekiwanej przez Włochów kwoty, strony próbują znaleźć alternatywne rozwiązanie.
Aktualnie wydaje się, że droga Argentyńczyka na Camp Nou wiedzie poprzez wymianę zawodników. W tym kontekście padało już wiele nazwisk, ale po wstępnej selekcji na stole negocjacyjnym pozostało dwóch przedstawicieli „Blaugrany”. Według „Sportu” są to Nélson Semedo oraz Júnior Firpo.
Pierwszy z transferem do Włoch w ostatnich tygodniach łączony jest nie po raz pierwszy. Jak jednak podkreślono, jego agent Jorge Mendes utrzymał już wszelkie pełnomocnictwa od hiszpańskiego klubu w sprawie negocjacji z Interem Mediolan. Co do Hiszpana urodzonego na Dominikanie, nowością jest fakt, że nie tak dawno otworzył się on na ewentualny transfer do stolicy Lombardii.
Lewy defensor cały czas chciałby kontynuował grę na Camp Nou, niemniej nie zamyka on sobie drogi do wykonania następnego kroku w karierze. Przy tym wszystkim „Nerazzurri” liczą, że choć nie mogą zagwarantować mu regularnych występów, wyższa pensja skusi go do zaakceptowania ich propozycji.
Jednocześnie powyższe źródło podkreśliło, że gdyby istotnie 23-latek opuścił klub, FC Barcelona z pewnością nie wyda ani grosza na pozyskanie jego następcy. Tym samym w grę wchodzi wypożyczenie, angaż gracza z wygasającym kontraktem lub poprzez wymianę.
Biorąc pod uwagę rozmowy Semedo i Firpo z Włochami, Katalończycy dokonali także ich wyceny. Za Portugalczyka oczekuje się 50 milionów euro, z kolei Hiszpanowi przypisywana jest wartość rzędu 30 milionów euro.