Katalończycy mocno interesowali się utalentowanym stoperem już wtedy, gdy bronił on barw Ajaksu. Klub był zdeterminowany, aby go pozyskać w pakiecie z Frenkiem de Jongiem, ale ostatecznie, choć udało się sprowadzić środkowego pomocnika, defensor trafił gdzie indziej.
21-letni dziś Holender aktualnie jest związany z Juventusem, w którym nie zawsze prezentuje najwyższy poziom, na co wpływ mają również problemy zdrowotne. W minionej kampanii uzbierał on 36 występów, a swoją obecność zaznaczył trafieniem oraz asystą.
Teraz, jak informuje „Marca”, o angażu zawodnika ponownie marzy FC Barcelona.
Matthijs de Ligt otwiera listę życzeń „Dumy Katalonii” w obszarze środka obrony. Dziennik zauważa jednak, że biorąc pod uwagę wysokie wynagrodzenie 26-krotnego reprezentanta „Oranje” i kwotę ponad 85 milionów euro wydanych przez „Starą Damę” na jego transfer, operacja istotnie leży w sferze marzeń.
Następny gracz w kolejce - Pau Torres - po świetnym sezonie zwieńczonym triumfem w Lidze Europy, także może okazać się za drogi. W tej sytuacji klub jest zmuszony szukać dalej.
Jednocześnie zdobywca Pucharu Hiszpanii planuje pozbycie się kogoś z dwójki Samuel Umtiti-Clément Lenglet, przy czym ten pierwszy ani myśli wyjeżdżać latem z Camp Nou.
***
FC Barcelona: Joan Laporta zapowiada wzmocnienia. „Ogłosimy je w przyszłym tygodniu”