Mimo że środkowy pomocnik bądź prawy obrońca jest ceniony przez Xaviego, który w przeszłości dzielił z nim szatnię jako piłkarz, to jak dotąd ani razu nie wystawił go on do gry. Wszystko przez problemy zdrowotne.
Aspekt zdrowotny, ale i finansowy odgrywa decydująca rolę w rozmowach na temat nowej umowy. Według „Sportu” 30-latek musiałby zaakceptować propozycję zarobków na poziomie jednej czwartej tego, co w tej chwili inkasuje, aby mógł on pozostać w stolicy Katalonii.
To sprawia, że bardzo wątpliwe jest kontynuowanie kariery przez Sergiego Roberto na Camp Nou. Zdaniem Ferrana Martíneza i Gerarda Romero niemal na pewno do tego nie dojdzie.
Klub już pracuje nad sprowadzeniem Francka Kessié’ego, który ma zająć miejsce Hiszpana. Tymczasem on sam marzy o grze w Premier League i pojawiło się wstępne zainteresowanie z Anglii.
Wszystko wskazuje zatem, że za kilka miesięcy drogi wychowanka „Blaugrany” oraz czwartej siły LaLigi się rozejdą.
Roberto jako zawodnik FC Barcelony zgromadził 316 występów, strzelił 12 goli i posłał 37 ostatnich podań. W tym czasie dwukrotnie świętował wygranie Ligi Mistrzów.