Vitor Hugo Roque Ferreira to kolejny Brazylijczyk, który może wkrótce trafić na Stary Kontynent za sporą kwotę. Napastnik z Timóteo przyciąga na siebie uwagę wielkich marek, w tym FC Barcelony, sprawiającej wrażenie najbardziej zaangażowanej w całą sprawę.
Oczywiście, o transfer nie będzie łatwo. Bardziej zamożna konkurencja nie śpi, co może wpływać negatywnie na pewność działaczy z Camp Nou. Dodatkowo trudna sytuacja finansowa zmusza kataloński klub do poszukania odpowiedniego rozwiązania, aby dopiąć angaż perspektywicznego atakującego.
Jakiś czas temu „Sport”, informował, że zarząd „Dumy Katalonii” rozważa zastosowanie słynnej już „formuły Mbappé”, zakładającej wypożyczenie Brazylijczyka z późniejszym przymusem wykupu.
Athletico Paranaense do całego zamieszania podchodzi ze spokojem. Klub z Kurytyby cieszy się dobrą kondycją finansową, a więc nie musi za wszelką cenę sprzedawać swoich zawodników. Dlatego może w komfortowym położeniu dyktować warunki, co zamierza zrobić w przypadku 18-letniej perełki.
Jak przekonuje „AS”, „Rubro-Negro” oczekują za rozchwytywanego wychowanka 50 milionów euro, zachowując przy tym piętnaście procent praw do jego karty. Barcelona będzie musiała zajrzeć głęboko do kieszeni, gdyż do tej pory oferowała zaledwie 25 milionów euro.
Vitor Roque w seniorskim trykocie Athletico Paranaense rozegrał 40 spotkań, okraszonych dziesięcioma golami i trzema asystami.