Finał Copa Libertadores zostanie pokazany prawie wszędzie, ale nie w Polsce

fot. CONMEBOL
Paweł Machitko
Źródło: Transfery.info

W sobotę o godzinie 21 dojdzie do finałowego meczu Copa Libertadores. Niestety starcia Flamengo i River Plate nie zobaczymy w polskiej telewizji.

Pasjonująco zapowiada się finał południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Mistrzów, czyli Copa Libertadores. Z jednej strony prowadzone przez Jorge Jesusa brazylijskie Flamengo, z drugiej - argentyńskie River Plate z Marcelo Gallardo na ławce, który już dwukrotnie sięgał po prestiżowy puchar.

To starcie klubów-legend ze wspaniałą historią i wieloma interesującymi piłkarzami w składach (żeby wymienić przeżywającego renesans formy Gabigola z jednej strony, i rozgrywającego zapewne ostatni sezon w River Plate Ezequiela Palaciosa z drugiej).

Spotkanie Flamengo - River Plate, do którego dojdzie na Estadio Monumental w Limie w Peru, rozpocznie się o bardzo telewizyjnej dla Europy godzinie - 21. Pokazane jednak zostanie dosłownie na całym świecie - prawa zostały sprzedane do 169 państw, żeby wymienić tylko tak egzotyczne kierunki, jak Dżibuti czy Fidżi. W Wielkiej Brytanii transmisję przeprowadzi państwowe BBC. Dodatkowo dzięki współpracy z firmą Sport 24 mecz będzie można obejrzeć podczas podróży samolotem czy rejsu promem. Łączny, potencjalny zasięg widowiska ma sięgać nawet pięciu miliardów ludzi.

Niestety hitu nie zobaczymy w polskiej telewizji - żadna ze stacji nie zdecydowała się na wykupienie praw. Na Twitterze sprawę skomentował krótko Marek Szkolnikowski, zarządzający sportowym oddziałem Telewizji Polskiej: „Godzina fatalna jak na tak niszowe rozgrywki” oraz „Na polskim rynku jest to absolutnie towar niszowy”.

Po raz pierwszy w historii triumfatora Copa Libertadores poznamy w jednomeczowym finale (do tej pory był to dwumecz). Zagra on potem w Klubowych Mistrzostwach Świata - do rywalizacji dołączy 17 grudnia i w półfinale zmierzy się ze zwycięzcą pary - mistrz Azjatyckiej Ligi Mistrzów, którego poznamy również w ten weekend - Al-Hilal lub Urawa Reds, kontra Espérance de Tunis.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk Bonus 300 złotych za wygrany zakład na pierwszego gola w meczu PSG - Borussia Dortmund OFICJALNIE: Gracz Rakowa Częstochowa wypada na ponad pół roku. Ogromny pech... Rano matura, wieczorem półfinał Ligi Mistrzów

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy