Legenda rzymskiego klubu opuściła Stadio Olimpico w czerwcu 2019 roku. Wtedy Włoch podał się do dymisji i zwolnił posadę dyrektora technicznego, uzasadniając decyzję brakiem jakiegolkwiek wsparcia.
Do teraz jest on jednak wierny barwom, o czym świadczzą jego najnowsze wypowiedzi.
– Nie zaakceptowałem rozłąki z futbolem – wyznał.
– Powiedziałem „nie” Realowi Madryt i innym klubom, ponieważ pragnąłem tej koszulki, tylko tej żółto-czerwonej koszulki, która jest we mnie zakodowana – dodał.
47-latek mógłby sobie wyobrazić powrót do pracy dla „Wilków”. Stawia jednak pewien warunek.
– Chciałbym wrócić, ale przy jasno określonej roli. I chciałbym to zrobić właśnie u Mourinho, który dla mnie jest numerem jeden. Bardzo go szanuję. Żałuję, że nigdy nie mogłem z nim współpracować. W Romie wiedzą, że gdyby tylko potrzebowali mnie naprawdę, to z chęcią podam im pomocną dłoń – zapewnił.
Jako piłkarz Francesco Totti spędził całą karierę w Romie. Dla tej ekipy rozegrał 783 spotkania, strzelił 307 goli i zanotował 208 asyst.
***
Nicola Zalewski na wylocie z AS Romy?! Taka oferta załatwi sprawę