Włoch nie mógł wywalczyć sobie pewnego miejsca na szpicy mimo absencji Arkadiusza Milika. Trener Maurizio Sarri wolał wystawiać na środku ataku Driesa Mertensa, który szczególnie w grudniu imponował formą. Sytuacji Giabbiadiniego z pewnością nie poprawi także przyjście Leonardo Pavolettiego i powrót do zdrowia Polaka. Napastnik może szukać sobie nowego klubu i z pewnością nie narzeka na brak zainteresowania.
Już latem wiele klubów próbowało sprowadzić 25-latka, lecz wtedy "Partenopei" nie byli skłonni go sprzedawać. Po kilku miesiącach sytuacja diametralnie się zmieniła i władze Napoli z chęcią wysłuchają nadesłanych ofert. Do tej pory faworytem był Wolfsburg, lecz "Wilki" są zainteresowane wypożyczeniem z opcją wykupu lub ewentualnym definitywnym transferem za 16 milionów euro. Dla "Azzurrich" to jednak za mało.
Neapolitańczycy wyceniają swojego gracza na co najmniej 20 milionów euro, a na takie żądanie mogą przystać angielskie kluby. W ostatnim czasie do wyścigu dołączyło West Bromwich Albion, lecz nazwisko 25-latka znajduje się również w notesach skautów Southamptonu, Stoke, Evertonu i Leicester.