Portugalczyk ma już wyrobioną markę na europejskim rynku, dlatego nie dziwi, że czołowe drużyny coraz chętniej podchodzą do kwestii zapłacenia kwoty odpowiadającej klauzuli jego odejścia ze Sportingu. W wiążącym skrzydłowego z „Lwami” do 2021 roku kontrakcie kwota ta wynosi 60 milionów euro.
Jeżeli informacje „A Boli” są prawdziwe, to Sporting nie zamierza negocjować kwoty odstępnego i sprzeda Martinsa tylko wtedy, jeśli zostanie do tego zmuszony poprzez wpłacenie klauzuli. Zainteresowane zawodnikiem są dwa kluby – Juventus i Liverpool. Po ruchach transferowych tych drużyn w ostatnich latach można sądzić, że wydanie przez nich 60 milionów euro nie powinno być bardzo dużym problemem.
Martins to skrzydłowy, który w bardzo dobry sposób potrafi wykorzystać swoją szybkość. Tacy zawodnicy grają również w Juventusie, ale w ostatnich miesiącach to duet skrzydłowych Mané-Salah robi prawdziwą furorę w Premier League. Gdyby 22-latek przystał na propozycję Anglików, mógłby się spotkać ze sporą konkurencją i mniejszą liczbą okazji do regularnych występów.
Z drugiej strony, Manchester City wskazał, w jaki sposób drużyny z Premier League powinny budować swoje kadry. „The Citizens” mogą pochwalić się bardzo rozległym i utalentowanym zespołem, co przynosi bardzo dobre efekty.
W aktualnym sezonie Gelson Martins uzbierał sześć bramek i sześć asyst w 20 spotkaniach.