Doświadczony napastnik nie przedłużył wygasającej wraz z końcem czerwca umowy z Genoą i od tego czasu usilnie poszukuje nowego pracodawcy.
Niewykluczone, że będzie on musiał wkrótce porzucić swoje marzenia związane z powrotem na boisko ze względu na wykrycie w jego organizmie niedozwolonej substancji w maju bieżącego roku po spotkaniu z Benevento (0:1).
Test antydopingowy wykazał u 31-letniego zawodnika znaczące ilości dorzolamidu, czyli leku stosowanego do obniżenia ciśnienia wewnątrzgałkowego. Piłkarz nie miał zgody do jego używanie i w trakcie dwóch ostatnich przesłuchań zaprzeczył stosowaniu tego preparatu, ale jednocześnie nie potrafił wyjaśnić jak znalazł się on w jego organizmie.
Włoska Agencja Antydopingowa (NADA Italia) po wysłuchaniu wyjaśnień Rossiego domaga się dla piłkarza rocznej dyskwalifikacji, która może zostać nałożona na napastnika już pierwszego października, kiedy to rozpocznie się proces w jego sprawie.