Gabon nie jest stabilnie politycznie krajem w Afryce. W niedawnych wyborach prezydenckich na kolejną kadencję został wybrany Ali Bongo (włada państwem od 2009 roku), który wygrał z kandydatem opozycji Jeanem Pingiem różnicą zaledwie 5594 głosów. Duża grupa obywateli uważała, że te wyniki sfałszowano, a miała o tym świadczyć między innymi frekwencja, która w rodzimym regionie Bongo wyniosła 99,93%, a w pozostałych częściach kraju od 45% do 71%. Od tego momentu sytuacja w kraju jest napięta, a autokratyczny władca robi wszystko, aby utrzymać swoje stanowisko i nie cofa się przed niczym.
Na początku listopada Bongo postanowił wmieszać się w temat organizacji Pucharu Narodów Afryki, który w styczniu odbędzie się w Gabonie. Prezydent nie był zadowolony z wyników osiąganych przez reprezentację narodową i wymusił na federacji zwolnienie Jorge Costy, który pracował z drużyną od lipca 2014 roku. Jego interwencja wywołała sporą burzę w afrykańskich mediach. Mówiło się nawet o tym, że Gabon będzie musiał zrezygnować z funkcji gospodarza mistrzostw „Czarnego Lądu”. Ostatecznie jednak nic takiego nie będzie miało miejsca. Przynajmniej na razie...
Pierre Alain Mounguengui, piastujący urząd prezesa związku piłkarskiego, mianował na następce Portugalczyka jego rodaka - José Garrido. 56-latek zdążył poprowadzić „Czarne Pantery” w meczu eliminacji Mistrzostw Świata przeciwko Mali (0:0) i wiele na to wskazuje, że było to dla niego ostatnie spotkanie w tej roli. Zdaje się, ze prezydent znów wymusił zmianę na stanowisku selekcjonera i zażądał zatrudnienia znanego szkoleniowca, który będzie w stanie zapewnić Gabonowi zwycięstwo w Pucharze Narodów Afryki.
Z tego też powodu przedstawiciele tamtejszego futbolu udali się do Madrytu, gdzie rozpoczęli negocjancie z José Antonio Camacho. Jak donosi „Agence France Presse”, rozmowy z Hiszpanem zakończyły się sukcesem i 61-latek obejmie stanowisko selekcjonera reprezentacji „Czarnych Panter”.
Doświadczony trener od czerwca 2013 roku pozostawał bez pracy po tym, jak zakończył swoją przygodę z kadrą Chin. Wcześniej prowadził także reprezentację Hiszpanii oraz kluby takie jak Rayo Vallecano, Sevilla, Espanyol, Real Madryt, Benfica oraz Osasuna.