Napastnik Atlético Madryt już od dłuższego czasu jest łączony z przenosinami do Manchesteru United. Sam Francuz wielokrotnie jednak podkreślał, że dobrze czuje się w Hiszpanii i na razie nie zamierza opuszczać szeregów „Los Rojiblancos”, ale gdy ma tylko okazję to puszcza oko w kierunku przedstawicieli „Czerwonych Diabłów”.
Francuz nie tak dawno ujawnił, że z chęcią zagrałby kiedyś w jednym zespole z Paulem Pogbą, a teraz w rozmowie z „L'Equipe” zdradził, że w młodości był wielkim fanem Davida Beckhama.
- Beckham zawsze był moim idolem i nadal nim jest. Pewnego dnia oglądałem w telewizji film dokumentalny o jego karierze. Nie mogłem oderwać od niego wzroku, ale po prostu byłem pod wrażeniem tego, co udało mu się osiągnąć na boisku i poza nim. Zakładam koszulki z długim rękawem, bo on tak robił. Wziąłem też z niego przykład i występuje z siódemką. Kupiłem sobie jego koszulki z PSG i LA Galaxy, ale chodzę w nich tylko po domu, bo na ulicy wszyscy by myśleli, że podpisałem jakiś kontrakt - powiedział Griezmann.
- Myślę, że teraz byłbym fanem Messiego, Ronaldo, Neymara i naturalnie Pogby. Paula widziałem już wiele razy. Na murawie i poza nią zawsze błyszczy. To prawda, że zagram kiedyś z nim w jednym klubie - dodał 25-latek.