Grosicki: Z piłką jestem szybszy od Walcotta

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Przegląd Sportowy

Kamil Grosicki w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” opowiedział o swoim życiu na Wyspach i mocno pochwalił jednego z dotychczasowych rywali w Premier League.

Reprezentant Polski nieźle wprowadził się do drużyny Hull City. W dotychczasowych czterech spotkaniach ligowych zanotował asystę. Jeszcze bardziej cieszą jednak inne statystyki, z których wynika, że „Grosik”, odkąd trafił do nowego zespołu, jest w nim najbardziej aktywnym zawodnikiem.

- W Hull czuję się jak w Polsce, tylu tutaj rodaków. Samego miasta dobrze nie poznałem, na razie mieszkam w hotelu. W Anglii, poza dużymi miastami, wszystkie inne są do siebie podobne, wyglądają niemal tak samo. (…) Język angielski jest łatwiejszy od francuskiego. Sporo się go teraz uczę. Mam cztery lekcje w tygodniu, po półtorej godziny. Nie jestem mocarzem, ale dużo rozumiem - mówi Grosicki.

Wspomnianą asystę Polak zaliczył w spotkaniu z Leicester City. Niestety nie przełożyła się ona na punkty dla Hull, ponieważ „Lisy” wygrały 3:1. To właśnie w trakcie meczu z mistrzami Anglii jeden z rywali wywołał na Grosickim wielkie wrażenie.


- Grosicki czy Walcott? Vardy. Serio, widziałem w meczu z Leicester, co ten gość wyrabia. Mahrez to jest wirtuoz, magik, co za kontrola nad piłką! Ale Vardy biega bez wytchnienia przez 90 minut. Gra ekstra bez piłki, szuka sobie wolnych stref. Niesamowity.

- A Walcott? Z piłką to ja jestem szybszy - przyznał „Grosik”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy