Hervé Renard: Babcia już nie żyje, ale myślę, że byłaby dumna, iż wnuk będzie miał okazję zmierzyć się z reprezentacją jej ojczyzny

fot. Lukasz Laskowski / Press Focus
Karol Brandt
Źródło: Sportowefakty.wp.pl

Hervé Renard, selekcjoner Arabii Saudyjskiej, po losowaniu grup Mistrzostw Świata 2022 niespodziewanie wyznał, że ma polskie korzenie i dlatego cieszy się na myśl o rywalizacji z Polską. Teraz ta historia ma swój dalszy ciąg, a to za sprawą wywiadu dla Sportowefakty.wp.pl.

Biało-czerwoni trafili do jednej grupy z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską. Selekcjoner tej ostatniej drużyny udzielił wywiadu stacji TVP Sport i powiedział, że jego dziadkowie pochodzili z Polski. W związku z tym na pewno jego mama jest bardzo szczęśliwa z finału losowania.

W rozmowie z Sportowefakty.wp.pl Francuz rozwinął myśl, a przy okazji podzielił się wiedzą na temat reprezentacji prowadzonej od niedawna przez Czesława Michniewicza.

– Moja babcia, od strony mamy, przybyła do Francji właśnie z Polski – wyznał, dodając, że mieszkała ona w Poznaniu.

– Babcia do Francji przyjechała sama, ale była już w ciąży z moją mamą. Mój dziadek został natomiast w Polsce. Nie wiem jednak dlaczego. Moja mama nigdy nie poznała swojego biologicznego ojca. Wydaje mi się, że jego losy nie są naszej rodzinie znane. Babcia też już nie żyje, ale myślę, że byłaby dumna, iż wnuk będzie miał okazję zmierzyć się z reprezentacją jej ojczyzny – uzupełnił.

Z okazji spotkania obu reprezentacji 53-latek zamierza dać swojej matce prezent.

– Mamę to nawet chcę zabrać na ten mecz. Chciałbym, aby pojawiła się na trybunach. Choć oczywiście swoje lata ma, a do mundialu zostało ponad pół roku, więc nie wiem, jak się będzie czuła. Jeśli okaże się, że nie na tyle dobrze, aby podróżować, to obejrzy mecz w telewizji. Ale na pewno takiego spotkania nie odpuści – oznajmił.

Zdaniem doświadczonego trenera, który w przeszłości odpowiadał za wyniki Lille OSC, Maroka, FC Sochaux-Montbéliard czy Wybrzeża Kości Słoniowej, rywale będą się nas na mundialu obawiać i to nie tylko z powodu obecności Roberta Lewandowskiego.

– To, że macie jednego z najlepszych graczy na świecie, sprawia, że możecie myśleć o wygranej z każdym rywalem. Argentyna i Meksyk na pewno was się obawiają. W dużej mierze właśnie dlatego, że macie Roberta. Ale oczywiście wiem, że Polska to nie tylko on. Macie też świetnego bramkarza, Szczęsnego, od kilku lat go obserwuję, to przecież filar Juventusu. Jest Zieliński z Napoli, bardzo dobry piłkarz. Nie mógłbym też pominąć Glika. Bardzo charakterny zawodnik, dobrze pamiętam go jeszcze z gry w Monaco. No i Krychowiak, z którym w pewnym sensie jestem związany. Łączy nas to, że w naszych żyłach płynie polska krew i obaj mówimy po francusku – podsumował.

Polska z Arabią Saudyjską zmierzy się 26 listopada. Przedtem jej formę sprawdzi Meksyk.

Cała rozmowa z Renardem

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery 23-krotny mistrz kraju rusza po Dominika Marczuka. Reprezentant Polski zagra w Lidze Mistrzów?! Carlitos opuści Astanę. „To potencjalnie atrakcyjny gracz dla mojej drużyny” Gwiazda Premier League na szczycie listy życzeń Arsenalu Erik ten Hag obejmie giganta?! Trener Manchesteru United faworytem „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy