Wszystko wskazuje na to, że po zakończeniu sezonu drogi Romy i bośniackiego napastnika się rozejdą. Uprzednio potencjalny zainteresowany musi wypracować porozumienie z rzymianami, którzy obecnie mają żądać za 33-latka 20 milionów euro.
Takiej kwoty nie chce zapłacić Inter Mediolan, który najmocniej zabiega o podpis środkowego napastnika „Wilków”. Do niedawna wydawało się, że były snajper Manchesteru City może wrócić do Premier League, gdzie interesował się nim West Ham United, lecz według włoskich mediów zawodnik odrzucił taką możliwość.
Okazuje się, że mimo tego możemy być świadkami jego powrotu, lecz nie na Wyspy Brytyjskie, ale do Niemiec. Stamtąd płyną zapytania od Borussii Dortmund (więcej - tutaj) oraz RB Lipsk. W tym kontekście należy dodać, że Edin Džeko przez trzy i pół sezonu był graczem Wolfsburga, z którym w 2009 roku wywalczył tytuł mistrzowski.
„Byki” natomiast rozglądają się za potencjalnym następcą Timo Wernera, który oddala się od trzeciej drużyny Bundesligi. 23-latek po sezonie prawdopodobnie dołączy do Bayernu Monachium. Wówczas ekipa z Lipska może sięgnąć po napastnika Romy, którego doświadczenie przyda się w Lidze Mistrzów. Według „Corriere dello Sport” dyrekcja niemieckiego klubu już skontaktowała się agentem 101-krotnego reprezentanta Bundesligi. Biorąc pod uwagę obecną sytuację finansową RB Lipsk, Niemcy z pewnością byliby w stanie spełnić żądania finansowe zarówno samego piłkarza, jak i Romy.
W bieżącej kampanii 33-latek rozegrał 35 meczów, zdobył 13 bramek i zanotował osiem asyst. Jego umowa wygasa w połowie 2020 roku.