Iniesta o swojej przyszłości. „Zamknięto temat Chin”

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: beIN Sports

Andrés Iniesta nie dokonał jeszcze ostatecznego wyboru klubu, w którym będzie występował po zakończeniu obecnego sezonu.

Doświadczony pomocnik po ogłoszeniu decyzji o rozstaniu z Barceloną był przez media typowany do zasilenie szeregów Chongqing Lifan.

Klub z Chin ściśle współpracuje z 33-letnim zawodnikiem na wielu polach i przez dłuższy czas wydawało się, że to właśnie azjatycki zespół jest faworytem do zakontraktowania piłkarza. Hiszpańska prasa była tego nawet niemal pewna i informowała o szczegółach umowy, którą Iniesta miałby zawrzeć z nowym pracodawcą.

Ostatecznie Chongqing Lifan zaprzeczył tym doniesieniom i wystosował oficjalny komunikat w tej sprawie.

W tym momencie na niespodziewanego mocnego kandydata do pozyskania pomocnika wyrósł Vissel Kobe. Przedstawiciele drużyny z Japonii szybko jednak zdementowali te plotki i stwierdzili, że nie byłoby ich stać na wypłacanie wysokiej pensji dla utytułowanego piłkarza.

Nazwa nowego klubu reprezentanta Hiszpanii wciąż nie jest znana mediom. Pewne jest jednak jedno, że doświadczony zawodnik nie zostanie w Europie, co po raz kolejny pokreślił w rozmowie z dziennikarzami.

- Wszystko oprócz Europy jest możliwe. Zamknięto temat Chin, pojawiła się Japonia i czytałem jeszcze o Australii. Niedługo ogłoszę, gdzie będę grał. Na razie zostało mi półtora tygodnia, a potem będę myśleć o reprezentacji i przyszłości. Mam jeszcze kilka niewielkich szczegółów do ustalenia i postaram się wybrać najlepszą opcję - powiedział Iniesta.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Borussia Dortmund awansowała do finału Ligi Mistrzów. Zarobi na tym... Manchester United Lament w Parku Książąt. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów! [WIDEO] Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy