Przedstawiciele „Nerazzurrich” przedłużyli w maju ubiegłego roku kontrakt z podstawowym obrońcą do zakończenia sezonu 2022/2023 i w ten sposób chcieli dać do zrozumienia wszystkim klubom zainteresowanym 25-letnim zawodnikiem, że ten nie jest na sprzedaż.
W ostatnim czasie nastawienie władz włoskiego zespołu do najbliższej przyszłości reprezentanta Słowacji uległo jednak zmianie i teraz są w stanie wyobrazić sobie defensywę Interu bez osoby Milana Škriniara.
Drużyna z Mediolanu liczy na pozyskanie atrakcyjnych środków z tytułu rozstania z środkowym obrońcą, aby przeznaczyć je na realizację dalszych wzmocnień, który oczekuje Antonio Conte od przedstawicieli ekipy ze Stadio Giuseppe Meazza.
Nicolò Schira przekonuje, że „Nerazzurrich” są gotowi rozważyć każdą ofertę za 25-latka, która będzie opiewać na przynajmniej 60 milionów euro.
Do skorzystania z nadarzającej się okazji do nawiązania współpracy z wartościowym defensorem już sposobią się czołowe europejskie kluby. Wspomniany dziennikarz uważa, że obecnie najpoważniejsze zainteresowanie usługami Škriniara przejawiają Manchester City i Paris Saint-Germain.
Wcześniej w mediach dużo mówiło się też o tym, że reprezentant Słowacji znajduje się także na celowniku Manchesteru United, Realu Madryt, Barcelony czy Bayernu Monachium.
Środkowy obrońca trafił do Interu z Sampdorii za 34 miliony euro w lipcu 2017 roku. W trwających rozgrywkach wystąpił w 37 spotkaniach zespołu z Mediolanu, w których zanotował dwie asysty.