Wszystko zaczęło się ósmego września 2018 roku. Tego dnia Inter Miami zaprezentował nazwę klubu oraz herb. Już wtedy Inter Mediolan skomentował to sarkastycznym „Inter Miami, powiadasz?”.
Okazuje się, że Włosi poczynili już pewne kroki mające na celu zaprzestanie korzystania ze znaku towarowego zarejestrowanego w Stanach Zjednoczonych. Chodzi oczywiście o nazwę „Inter”. Dodajmy, że pełna nazwa amerykańskiego klubu brzmi następująco: Club Internacional de Fútbol Miami.
W związku z tym Włosi złożyli pozew sądowy, twierdząc, że Amerykanie nie dotrzymali terminu zgłoszenia wniosku o zarejestrowanie znaku towarowego. W opozycji do roszczeń „Nerazzurrich” są władze Major Soccer League.
„Stanowisko MLS jest następujące: opierając się na podstawach określonych przez badanie prawników, użycie terminu „INTER” jest jedynie opisem Interu Mediolan, jego towarów i usług. Termin „INTER” to skrót od „międzynarodowy”, a „INTER” jest powszechnie używany do opisywania drużyn piłkarskich. Ze względu na powszechne stosowanie terminu „INTER” w piłce nożnej, odpowiedni konsumenci nie kojarzą terminu „INTER” tylko z jedną drużyną piłkarską. „INTER” sam w sobie nie jest wskaźnikiem źródłowym w związku z towarami i usługami związanymi z piłką nożną, „INTER” nie stał się odróżniający w stosunku do towarów i usług wnioskodawcy w Stanach Zjednoczonych” – możemy przeczytać w uzasadnieniu Major Soccer League.
Sprawę rozstrzygnie Rada ds. Znaków Towarowych i Apelacyjnych. Dodajmy tylko, że z nazwy „Inter” korzystają takie kluby jak Inter Turku czy Sport Club Internacional.