Odejście środkowego obrońcy „Miedziowych” wydaje się coraz bardziej realne. Już w wakacje pisało się o ofertach dla Jacha między innymi od Lazio, jednak ostatecznie pozostał on w polskim zespole. Teraz kolejne doniesienia medialne wydają się zmierzać do nieuchronnego, czyli ostatecznego odejścia gracza z Lubina.
23-latek miał otrzymać trzy propozycje zagranicznego transferu – z 2. Bundesligi, Premier League i Serie A. W ostatnich dniach poznaliśmy również nazwisko piłkarza, który ma największe szanse na zastąpienie Jacha w przypadku jego odejścia. Do Zagłębia miałby wówczas dołączyć na zasadzie wypożyczenia Paweł Bochniewicz z Udinese Calcio.
- Mam trzy konkretne oferty i decyzja należy teraz do mnie. Jeszcze jej nie podjąłem, ale wszystko wskazuje na to, że tej zimy zmienię klub, choć... są różne warianty. Na razie nie spieszę się z decyzją. Okienko transferowe dopiero się otworzyło i nie chcemy z agentem działać pochopnie – przyznał Jach.
Reprezentant Polski musi teraz wybrać najbezpieczniejszą dla siebie opcję ze względu na zainteresowanie selekcjonera Adama Nawałki i wciąż możliwe powołanie do kadry na Mistrzostwa Świata w Rosji. W przypadku transferu do drużyny niemieckiej, Jach zostałby natychmiast wypożyczony do końca sezonu do Zagłębia Lubin.
W przypadku transferu do Premier League zawodnik miałby do końca stycznia powalczyć o miejsce w składzie drużyny. Jeśli się mu to nie powiedzie, już w lutym mógłby zostać wypożyczony do Zagłębia, nie tracąc choćby jednej kolejki LOTTO Ekstraklasy. Najmniej bezpieczna jest opcja włoska, w której możliwość wypożyczenia powrotnego nie istnieje.