Jak wyglądało letnie okno w wykonaniu rywala Lecha Poznań, Žalgirisu Kowno?

fot. Shutterstock
Kacper Adamczyk
Źródło: Transfery.info

Žalgiris Kowno będzie dzisiaj rywalem Lecha Poznań w pierwszym spotkaniu drugiej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. W związku z tym warto przyjrzeć się, jak dotychczas przebiega letnie okienko transferowe w jego wykonaniu.

Ekipa z drugiego co do wielkości miasta na Litwie w swojej krótkiej historii (klub powstał w 2005 roku) nie przeprowadziła żadnego transferu gotówkowego. W tym miesiącu do zespołu Mariusa Stankeviciusa dołączyło czterech zawodników.

Pierwszym z nich jest sześciokrotny reprezentant Litwy, Vilius Armanavičius (28 lat). Środkowy pomocnik wrócił do rodzimej ekstraklasy po półrocznej przerwie na występy w Kaspij Aktau, znajdującym się obecnie w strefie spadkowej kazachskiej najwyższej klasy rozgrywkowej.

Z kolei Karolis Uzela (defensywny pomocnik, 23 lata) trafił do Kowna z łotewskiego RFS, gdzie był głównie rezerwowym. Czterokrotny reprezentant Litwy jest wychowankiem Žalgirisu Kowno, a w swoim CV posiada też pobyt w zespole do lat dziewiętnastu włoskiego SPAL.

Natomiast Armandas Kučys (napastnik) wrócił do ojczyzny po dwuipółletnim pobycie w Szwecji, gdzie szkolił się w Kalmar FF, a ostatnio występował w trzecioligowym IFK Berga. 20-latek ma już na swoim koncie pięć meczów w narodowej reprezentacji.

Jedyny w gronie nowych nabytków Žalgirisu obcokrajowiec, to Andrij Karwaćkyj (lewy obrońca, 26 lat), który do Kowna przeniósł się z drugiej ligi litewskiej, gdzie bronił barw Ekranasu.

Każdy z wymienionych wyżej piłkarzy wybiegł w podstawowym składzie aktualnego wicemistrza kraju w jego sobotnim spotkaniu z DFK Dainava, które zakończyło się remisem 1:1, a dzisiejszy rywal Lecha bramkę na wagę punktu zdobył w szóstej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy.

W tym okienku transferowym trzech piłkarzy opuściło drużynę Mariusa Stankeviciusa. W tym miejscu należy dodać, że klub ten w swojej historii najwięcej zarobił na brazylijskim napastniku, João Figueiredo, którego sprzedał do greckiego OFI 1925 za zaledwie 40 tysięcy euro. Obecnie zawodnik ten rywalizuje z Krzysztofem Piątkiem o miejsce w ataku İstanbul Başakşehir.

Pierwszym zawodnikiem, który latem opuścił Kowno, jest były gracz między innymi Pogoni Szczecin, Srđan Spiridonović. W barwach „Portowców” rozegrał on 24 mecze, strzelił sześć goli, zaliczył trzy asysty, a następnie zgłosił uraz pachwiny, aby po sezonie odejść do Crvenej zvezdy. Na początku marca bieżącego roku łączono go z przenosinami do Wieczystej Kraków, lecz ostatecznie trafił na Litwę. Tam uzbierał 13 spotkań, zdobył trzy bramki (wszystkie w wygranym 6:0 starciu w krajowym pucharze z ekipą z niższej ligi), zanotował jedną asystę, a aż sześć potyczek opuścił z powodu pauz za otrzymane czerwone kartki. Ostatnio związał się z saudyjskim trzecioligowcem, Hajer FC.

Z kolei Marko Pejić, wychowanek Dinama Zagrzeb, były zawodnik chorwackiej młodzieżówki, Austrii Wiedeń czy Hajduka Split, spędził w Kownie ostatnie półtora roku. W sezonie 2022 był ważną postacią zespołu, ale w 2023 roku rozegrał tylko dwie minuty, obecnie pozostaje bez klubu.

Ostatni z zawodników, którzy odeszli latem, to Michael Anaba. Posiada on w swoim CV występy w Segunda Division w barwach Elche, a w zespole Mariusa Stankeviciusa spędził dwanaście miesięcy. W tym czasie rozegrał 11 spotkań, a ostatni raz na murawie widziany był we wrześniu ubiegłego roku. Ghańczyk na razie nie znalazł nowego pracodawcy.

W związku z tym należy stwierdzić, że wicemistrz Litwy latem się nie osłabił, tylko pozbył trzech niepotrzebnych graczy, którzy nic nie dawali zespołowi. W ich miejsce ściągnięto piłkarzy ze zdecydowanie gorszym CV, ale takich, którzy prawdopodobnie bardziej pomogą drużynie w osiąganiu sportowych celów.

Žalgiris w ostatnich tygodniach ewidentnie przeżywa spory kryzys, ponieważ na ostatnie dziewięć spotkań wygrał tylko jedno. W tabeli litewskiej ekstraklasy po rozegraniu 23 meczów zajmuje piąte miejsce ze stratą 13 punktów do podium.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ángel Rodado do Ekstraklasy?! Jest na liście życzeń Podstawowy zawodnik Lecha Poznań ma na stole atrakcyjne oferty Sławomir Peszko o kontrowersyjnym filmiku Jacka Góralskiego Jakubowi Moderowi zabrano prawo jazdy Siedmiu piłkarzy może odejść z Lecha Poznań Tyle ma zarabiać Marek Papszun po powrocie do Rakowa Częstochowa OFICJALNIE: Definitywny transfer Łukasza Poręby

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy