Anglik pozostawał lojalny wobec klubu macierzystego od początku swojej przygody z piłką. Nie zmieniło się to nawet wtedy, gdy zadebiutował w seniorskiej kadrze „Synów Albionu”, a do jego drzwi zaczęły pukać większe zespoły.
Latem 2021 roku ofertę za środkowego pomocnika złożyła Aston Villa. Wtedy 25 milionów funtów to było za mało, aby „Święci” zastanowili się nad przyjęciem propozycji.
Dziś „The Villans” nadal wykazują zainteresowanie jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w całej Premier League. Nie są jednak osamotnieni.
Jak informuje „Daily Mail”, chrapkę na 28-latka mają również West Ham United oraz Tottenham Hotspur.
Odejście wydaje się nieuniknione, ponieważ Southampton w przyszłym sezonie zagra w Championship, a James Ward-Prowse inkasuje 100 tysięcy funtów tygodniowo. Klub musi postawić teraz na oszczędzanie.
Mając to na uwadze, mimo tego, że pracodawca chciałby zatrzymać swojego kapitana, najrozsądniejszym wyjściem jest sprzedaż.
Ile spadkowicz z PL chciałby zarobić?
Władze nie zmieniły zdania i uważają, że jedenastokrotny reprezentant Anglii jest wart zdecydowanie więcej niż wspomniane 25 milionów.
Opuszczenie St Mary's Stadium autorowi dziesięciu goli oraz czterech asyst podczas bieżącego sezonu ułatwić mogłaby specjalna klauzula związana ze spadkiem. Takowa nie znajduje się jednak w umowie, konieczne będą zatem tradycyjne negocjacje.