Jeszcze w poniedziałek wydawało się, że pomocnik jest już jedną nogą w Chelsea. „The Blues” osiągnęli wstępne porozumienie z Nice, a transfer miał zostać przeprowadzony niezależnie od przyszłości N'Golo Kanté oraz obsady ławki trenerskiej w przyszłym sezonie. Wygląda jednak na to, że plan transferowy właściciela klubu, Romana Abramowicza, nie zostanie jednak zrealizowany.
Gianluca Di Marzio podał dość zaskakującą informację, że wyścig po Iworyjczyka wygrał... Fulham. Drużyna powróciła do Premier League dzięki wygranej w play-offach i co prawda jak do tej pory nie dokonała większych wzmocnień, ale tym razem udało jej się pokonać silniejszych rywali. Warto bowiem wspomnieć, że w ostatnich dniach graczem zainteresował się również Arsenal.
Włoski dziennikarz nie podaje szczegółów operacji, ale jego zdaniem transakcja jest już w zasadzie sfinalizowana. Jego doniesienia pokrywają się z informacjami podawanymi przez „France Football”, według którego Nice zgodziło się przystać na ofertę w wysokości 20 milionów euro. Jest to tym większy zwrot akcji, że „Les Aiglos” wcześniej żądali dwukrotnie wyższej kwoty.
Na potwierdzenie transferu musimy jeszcze jednak trochę poczekać, ponieważ jak twierdzi Manu Lonjon z francuskiej redakcji „Yahoo Sport”, porozumienie zostało zawarte jedynie między klubami. Teraz pozostaje przekonać jeszcze samego zawodnika, a ten miał oczekiwać innego kierunku przeprowadzki.
Również Lonjon tłumaczy, dlaczego transfer Seriego do Chelsea stanął pod dużym znakiem zapytania. Otóż „The Blues” musieli wstrzymać wszystkie transakcje, ponieważ nie mogą... dokonywać zagranicznych przelewów. Pomocnik w takim wypadku preferował transfer do Borussii Dortmund, ale jego obecny pracodawca zdecydował się jednak przystać na ofertę Fulham.