Nie milkną echa przyznania prestiżowej nagrody zawodnikowi Paris Saint-Geermain. Tym razem o całej sytuacji wypowiedział się dwukrotny triumfator Ligi Mistrzów.
Jérôme Boateng w rozmowie ze SPOX.com zauważył, że coś podobnego wydarzyło się już w 2013 roku, gdy Złotą Piłkę zgarnął Cristiano Ronaldo.
– Jeśli chodzi tylko o wybór najlepszego piłkarza na świecie, to pod względem talentu i jakości jest to oczywiście Lionel Messi lub Cristiano Ronaldo. Gdy jednak weźmiesz pod uwagę tytuły oraz statystyki, myślę, że musisz wskazać kogoś innego – rozpoczął defensor Olympique’u Lyon.
– Szkoda mi Lewego, bo zdecydowanie na to zasłużył. Przypomina się rok 2013, kiedy Franck (Ribéry) też nie dostał nagrody. Bardzo mu współczuję – zaznaczył.
– Co jeszcze ma zrobić Robert Lewandowski? Stanąć na głowie i strzelić gola z połowy boiska? – zauważył.
Mimo swego rodzaju porażki, zdaniem byłego kolegi z drużyny Polak z pewnością się nie podda i będzie walczył ze zdwojoną siłą o triumf w plebiscycie „France Football”.
– To go nie załamie, ale na pewno było to dla niego duże rozczarowanie. Niemniej jednak według mnie porażka tylko jeszcze bardziej go zmotywuje. On będzie nadal naciskał, jestem tego pewien. Same jego statystyki w dotychczasowym sezonie są niesamowite – zakończył.
Kapitan biało-czerwonych w trwającej kampanii zdobył dla Bayernu Monachium już 27 bramek, a rozegrał 21 spotkań.