Prawy obrońca nie rozpoczął najlepiej swojej przygody w Manchesterze City i dopiero z czasem zaczął odgrywać w nim jedną z istotniejszych ról.
W obecnym sezonie ten stan rzeczy uległ zmianie, co bardzo mocno zirytowało reprezentanta Portugalii. W konsekwencji doprowadziło to do powstania konfliktu pomiędzy nim a menedżerem Pepem Guardiolą.
W tej sytuacji João Cancelo znalazł się w bardzo niekorzystnym położeniu. Mimo to wydawało się, że wyszedł z opresji obronną ręką, bo trafił w ramach wypożyczenia z zawartą opcją wykupu za 70 milionów euro do Bayernu Monachium.
Defensor, mogący też występować jako wahadłowy, nie odnajduje się na razie w strukturach „Bawarczyków”. Dlatego skorzystanie przez aktualnego mistrza Niemiec z zapisu umieszczonego w umowie wydaje się coraz mniej prawdopodobne.
28-letni zawodnik nie musi jednocześnie obawiać się zbytnio o swoją przyszłość, ponieważ na przestrzeni lat wyrobił sobie taką markę, że cieszy się zainteresowaniem pokaźnej grupy czołowych europejskich klubów.
„Sport” przekonuje, że w tym gronie znajduje się FC Barcelona.
„Duma Katalonii” rozgląda się od pewnego czasu za wzmocnieniem prawej flanki i postrzega Portugalczyka jako wartościową opcję.
Z wiadomych względów ekipie z Camp Nou może być bardzo trudno znaleźć skuteczny sposób na pozyskanie João Cancelo. „The Citizens” wydają się być jednak otwarci na wyrażenie zgody na kolejne wypożyczenie piłkarza, którego umowa wygasa dopiero w czerwcu 2027 roku.
Wspomniane źródło podkreśla jednocześnie, że w obozie Barcelony panuje niepokój związany z formą oraz nastawieniem 28-letniego piłkarza, który w krótkim odstępie czasu ma kłopot z wywalczeniem miejsca w kolejnym renomowanym klubie.
Defensor wystąpił w siedmiu meczach Bayernu Monachium, w których zanotował trzy asysty.