Juan Mata, pomimo zdobycia mistrzostwa Turcji wspólnie z Galatasaray, nie przedłużył z tym zespołem kontraktu. Nie była to zresztą wielka sensacja, bo pod koniec minionych rozgrywek grywał raczej sporadycznie.
35-latek od lipca pozostaje zatem bez przynależności klubowej.
Od tamtej pory w jego kontekście pojawiały się różne zespoły, lecz brakowało konkretów. Wkrótce uśmiechnie się do niego szczęście.
Jak informuje Fabrizio Romano, nowym pracodawcą ofensywnego pomocnika będzie Vissel Kobe.
Trafi on do Japonii w ramach wolnego transferu. Przed nim jeszcze testy medyczne, a po nich złoży parafkę pod umową.
Jego przyszły zespół to była drużyna między innymi Lukasa Podolskiego i Andrésa Iniesty.
Juan Mata to zawodnik, który dysponuje w Europie wyrobioną marką.
Dlaczego wybrał akurat Japonię? Chce poznać życie w Kraju Kwitnącej Wiśni i jego kulturę, odrzucając przy tym lepsze finansowo oferty z Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
To wychowanek Realu Oviedo, który był też związany z akademią Realu Madryt, skąd trafił do Valencii.
Później ruszył na podbój Premier League - występował w Chelsea oraz Manchesterze United.
35-latek ma na swoim koncie łącznie 278 meczów w Premier League.
Zdobył też z reprezentacją Hiszpanii złote medale Mistrzostw Świata w 2010 roku i Mistrzostw Europy w 2012 roku.
Vissel Kobe jest obecnie wiceliderem J1 League, tracąc jedynie punkt do Yokohama F. Marinos. Prowadzona przez Macieja Skorżę Urawa Red Diamonds zajmuje czwartą lokatę, mając już sześć punktów mniej od lidera.