Jürgen Klopp daje laurkę Nathanielowi Phillipsowi. „On jest jak Robert Lewandowski!”

fot. Polsat Sport
Rafał Bajer
Źródło: Goal.com

Jürgen Klopp przekonuje, że choć Nathaniel Phillips nie znajduje dla siebie zbyt wiele miejsca w składzie, śmiało można go porównać z... Robertem Lewandowskim.

Kiedy Liverpool FC zmagał się z plagą kontuzji w bloku defensywnym, menedżer chętnie korzystał z usług Nathaniela Phillipsa. 24-latek w pełni wykorzystał tę szansę, grając regularnie w wyjściowym składzie, lecz w obecnym sezonie nie ma już takiego szczęścia i musiał ustąpić miejsca gwiazdom. Klopp podkreśla jednak, że to nie tak, by nie doceniał Anglika.

W rozmowie z dziennikarzami szkoleniowiec przyznał, że Phillipsa, nawet mimo zupełnie odmiennej pozycji, można porównywać z Robertem Lewandowskim. Niemiec podkreśla, że zawodnik uczynił olbrzymi progres odkąd pokazał się na pierwszym treningu.

- Muszę wspomnieć o Nacie Phillipsie - zaczął Klopp.

- Ludzie często pytają mnie, kto pod moją wodzą zaliczył największy progres i muszę powiedzieć, że jest to Robert Lewandowski. To pewnie prawda, ale Nat Phillips nie jest daleko od tego poziomu, po prostu pod innymi względami.

- Pamiętam, gdy spotkałem go pierwszy raz. Rozmawialiśmy po meczu i to jeden z mądrzejszych chłopaków, z jakimi przyszło mi pracować. Zapytałem wprost, czy zdaje sobie sprawę, że jego stylu gry nie ogląda się najlepiej. Od tamtej pory polepszył się praktycznie pod każdym względem, a przecież nie gra regularnie. Życie czasem nie jest uczciwe i nie mogę go za to winić.

Klopp nie ukrywa, że nie ma zbyt dużo miejsca, by dać Anglikowi szansę na częstsze występy i liczy się z tym, że w ciągu najbliższych okien transferowych przyjdzie mu pożegnać się ze stoperem.

- Pewne jest to, że nie możemy go zatrzymać na zawsze. Potrzebowaliśmy go właśnie na to pół roku. Zobaczymy, co wydarzy się podczas okna transferowego. Jego rozwój jest niewiarygodny. Późno wszedł na wysoki poziom, ale dostosował się niesamowicie. Sprowadziłbym go do każdego zespołu. Z wyjątkiem Liverpoolu, bo tu już go mamy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Forma tego piłkarza FC Barcelony „powstrzymuje” Roberta Lewandowskiego od letniego transferu Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy