Dziesięciokrotny reprezentant Turcji był jedną z rewelacji rundy wiosennej poprzedniego sezonu, czym zapracował sobie na transfer do Juventusu. „Stara Dama” na angaż 21-latka wyłożyła 18 milionów euro, lecz jak dotąd zagrał on tylko w jednym spotkaniu, kiedy to spędził 90 minut na boisku w rywalizacji z Hellasem Werona (2:1).
W efekcie obiecujący środkowy defensor, który z powodzeniem może występować na prawej stronie obrony, zaczął rozważać zmianę klubu w styczniowym oknie transferowym, o czym donosi Dean Jones z Bleacher Report. Na taki ruch oczywiście nie chce się zgodzić dyrekcja włoskiej ekipy, ale niewykluczone, że Marih Demiral ostatecznie postawi na swoim.
Turka już teraz pragną u siebie AC Milan, Arsenal i Manchester United, jednak muszą one nastawić się na trudne negocjacje z Juventusem. „Bianconeri” mają bowiem żądać za swojego zawodnika około 40 milionów euro.
Nim 21-latek trafił do Turynu, pół roku spędził w Sassuolo, gdzie w 14 meczach strzelił dwa gole. Wcześniej był on piłkarzem m.in. Fenerbahçe i Sportingu.