„Stara Dama” nie zdecydowała jeszcze kto zastąpi Massimiliano Allegriego w roli trenera, ale to nie znaczy, że dyrektorzy z Allianz Stadium mają wolne. Nieustannie trwają poszukiwania potencjalnych wzmocnień i teraz działacze skupiają się na linii obrony.
Potencjalnym wzmocnieniem w razie przyjścia Maurizio Sarriego mógłby być Kalidou Koulibaly, lecz patrząc na relacje między „Juve” a Napoli, transfer jest praktycznie niemożliwy do zrealizowania, nawet mimo prośby menedżera Chelsea. W międzyczasie trwają też prace nad sprowadzeniem Matthijsa de Ligta, w tym wypadku sytuację utrudnia jednak duża cena i zainteresowanie innych ekip. Turyńczycy nie ustępują w staraniach, ale stawiają również na talenty z innych regionów Europy.
Mistrzowie Włoch postanowili postawić na utalentowanego Serba - Strahinję Pavlovicia. 18-latek reprezentuje młodzieżowe kadry Serbii, a na co dzień występuje w belgradzki Partizanie. W drugiej połowie lutego udało mu się przebić do pierwszego składu i od tamtej pory był jednym z podstawowych zawodników swojej drużyny, która ostatecznie zajęła trzecie miejsce w serbskiej ekstraklasie.
Talent stopera nie umknął uwadze „Bianconerich”, którzy zdaniem „Tuttosport” domykają już transfer na ostatni guzik. Piłkarz ma podpisać kontrakt ważny do połowy 2024 roku, gwarantujący mu zarobki na poziomie miliona euro za sezon. Ponadto Partizan zarobi na swoim wychowanku pięć milionów euro i potencjalnie kolejne dwa miliony w formie bonusów.
Tego lata może dojść do kilku zmian w defensywie Juventusu. Karierę zakończył już Andrea Barzagli, a zespół opuści też José Martín Cáceres.
Przypomnijmy, że do tej pory turyńczycy zapewnili sobie transfer Aarona Ramseya, który dołączy do drużyny na zasadzie wolnego transferu.