W ostatnich dniach pojawiło się w mediach wiele spekulacji odnoszących się do najbliższej przyszłości 29-letniego napastnika, który zaczął być bardzo mocno łączony z przenosinami do Barcelony. Niektóre źródła donosiły nawet, że ta operacja jest pewna realizacji i moment jej ogłoszenia nieuchronnie się zbliża.
Stosunkowo szybko stało się jednak jasne, że „Dumie Katalonii” będzie niezwykle trudno sprowadzić reprezentanta Hiszpanii. Najpierw światło dzienne ujrzały doniesienia o napotkaniu problemów ze strony Atlético Madryt, które nie zaakceptowało zaproponowanych mu warunków półtorarocznego wypożyczenia zawodnika z zawartą opcją wykupu.
Z kolei teraz sam Juventus postanowił nie dążyć do przedwczesnego zerwania umowy z „Los Rojiblancos” w kwestii możliwości tymczasowego korzystania z usług Álvaro Moraty do końca obecnego sezonu.
Taki stan rzecz przedstawił Gianluca Di Marzio, którzy przekonuje, że trener Massimiliano Allegri odbył rozmowę z piłkarzem i w jej trakcie poinformował, że zamierza zatrzymać go w klubie do końca czerwca z uwagi na brak wartościowej opcji zastępczej na rynku. Ponadto sam 29-latek zaczął na ostatnich treningach prezentować się lepiej, dlatego włoski trener liczy na poprawę skuteczności napastnika w drugiej części rozgrywek.
Tym samym „Stara Dama” nie powinna w najbliższych tygodniach dążyć do pozyskania Mauro Icardiego czy Arkadiusza Milika, którzy byli wymieniani jako główni kandydaci do wypełnienia w turyńskiej drużynie luki po ewentualnym odejściu Hiszpana.
Wspomniany dziennikarz podkreśla jednocześnie, że priorytetem władz Juventusu pozostaje zabezpieczenie kwestii nawiązania współpracy z Gianlucą Scamaccą. Gracz Sassuolo miałby dołączyć do utytułowanego klubu wraz z początkiem lipca, o ile wcześniej nie zostanie zgarnięty mu sprzed nosa przez Inter Mediolan.