Prezydent „Violi” poinformował w pierwszych dniach października za pośrednictwem strony internetowej, że serbski napastnik nie zdecydował się na podpisanie nowego kontraktu z klubem i z tego względu stanie się wkrótce bardzo łakomym kąskiem na rynku transferowym dla czołowych europejskich zespołów.
Spośród nich największą chrapkę na nawiązanie współpracy z 21-latkiem ma wyrażać Juventus. Dziennikarze „Tuttosport” są nawet przekonani, że drużyna z Turynu znajduje się na pierwszym miejscu w walce o względy bramkostrzelnego piłkarza, którego ewentualny transfer wpłynąłby na przyszłość Álvaro Moraty.
Hiszpan przebywa obecnie w „Starej Damie” na zasadzie wypożyczenia z Atlético Madryt za łączną sumę opiewająca na 20 milionów euro (10 milionów za poprzedni i 10 milionów euro za trwający sezon) z zawartą opcją wykupu za 35 milionów euro.
Juventus nie podjął jeszcze żadnej wiążącej decyzji odnoszącej się do skorzystania z niej i z tego względu może wspomnianą sumę przeznaczyć na zrealizowanie operacji związanej z pozyskaniem Dušana Vlahovicia, a to wiązałoby się z odesłaniem Moraty z powrotem do rodzimego kraju.
Serb jest wyceniany obecnie na 90 milionów euro, ale z pewnością do lata jego cena spadnie, bo wówczas do wygaśnięcie kontraktu pozostanie mu 12 miesięcy.
Ewentualne sprowadzenie 21-latka przez ekipę z Turynu oznaczałoby podebranie Fiorentinie drugiej gwiazdy przez utytułowany klub, który sprowadził do siebie Federico Chiesę w październiku ubiegłego roku (dwuletnie wypożyczenie za 10 milionów euro i wykupu za 40 milionów euro).