O odejściu Drygasa z Pogoni Szczecin mówiło się od pewnego czasu. Doświadczony pomocnik, który w poprzednich sezonach odgrywał arcyważną rolę w zespole, przestał być pierwszym wyborem trenera Jensa Gustafssona.
Z tego powodu ten rozegrał zaledwie 12 spotkań w tym sezonie Ekstraklasy, spędzając na murawie nieco ponad 190 minut. 31-latek, mimo wyraźnego spadku pozycji sportowej, cieszył się nadal sporym poważaniem w szatni, dzięki czemu mógł poprosić władze „Portowców” o transfer.
Doświadczenie i umiejętności Drygasa skierowały na niego wzrok kilku ekip z krajowej elity, w tym Piasta Gliwice, Radomiaka Radom i Warty Poznań. Na stole pojawiła się również konkretna oferta od Wieczystej Kraków.
Początkowo wydawało się, iż przeprowadzka weterana do krakowskiego trzecioligowca to poważny temat. W końcu jednak dyrektor sportowy Pogoni oznajmił, że do zaskakującego ruchu nie dojdzie.
Tym razem sprawa wygląda inaczej. Jak podaje Weszło.com, Drygas finalizuje właśnie transfer do Miedzi Legnica, która od początku stycznia negocjowała z „Portowcami”.
31-latek zdecydował się w końcu dołączyć do zespołu prowadzonego przez Grzegorza Mokrego. Były młodzieżowy reprezentant Polski ma otrzymać 3,5-letni kontrakt.
Co więcej, Miedź przeznaczy na operację rekordową w swej historii kwotę, co tylko obrazuje determinację legnickiej ekipy. Niestety, brakuje dokładnych liczb.
„Miedzianka” zdecydowanie nie zapadła w sen zimowy i stara się przygotować kadrę do wznowienia rozgrywek. W styczniu na Orła Białego zawitali już Stefanos Kapino, Giannis Masouras, Andrzej Niewulis i Kacper Jozefiak.