Karima Benzema pozywa ministra spraw zagranicznych. Skarga na prawie 100 stron

fot. Alexandre Neto / SPP/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Źródło: France24 | BBC

Karim Benzema zamierza bronić na drodze prawnej swojego imienia. Napastnik wystosował pozew przeciwko francuskiemu ministrowi spraw wewnętrznych.

Francuski gwiazdor wniósł pozew o zniesławienie przeciwko ministrowi spraw wewnętrznych Géraldowi Darmaninowi. Polityk oskarżył piłkarza o „notoryczne” powiązania z grupą islamistyczną, wywołując spore poruszenie.

Darmanin nie przedstawił żadnych dowodów, które mogłyby rzeczywiście pogrążyć 36-latka. 

Minister zaczął atakować gwiazdę w połowie października, po tym, jak były zawodnik Realu Madryt wyraził w mediach społecznościowych swoją solidarność z mieszkańcami Gazy. „Nasze modlitwy za ludność Gazy, która po raz kolejny stała się ofiarą niesprawiedliwych bombardowań, które nie oszczędziły ani kobiet, ani dzieci” - napisał na Twitterze.

Kilka dni po publikacji powyższego wpisu do głosu doszedł minister.

- Benzema jest notorycznie powiązany z Bractwem Muzułmańskim, wszyscy o tym wiemy - rzucił Darmanin.

Atakujący Al-Ittihad momentalnie zaprzeczył zarzutom i zagroził odwetem. Polityk w wywiadzie dla BFMTV odrzucił wezwania do przedstawienia realnych dowodów. Zamiast tego przytoczył fakt, że gracz nie wykazał na Twitterze żadnego wsparcia dla Izraelczyków zabitych w atakach Hamasu z 7 października ani dla nauczyciela francuskiego zadźganego nożem przez byłego ucznia islamistę w Arras.

W końcu Benzema złożył obszerny pozew.

W 92-stronicowej skardze napastnik, praktykujący muzułmanin, dodał: „Jestem świadomy, w jakim stopniu, ze względu na rozgłos wokół mojego nazwiska, jestem wykorzystywany w grach politycznych, co jest tym bardziej skandaliczne, że dramatyczne wydarzenia z 7 października zasługują na coś zupełnie innego niż tego typu wypowiedzi”.

Bractwo Muzułmańskie to w założeniach organizacja społeczno-polityczna i religijna. Sprzeciwia się otwarcie zachodnim wpływom, nawołując do przywrócenia szariatu. Ruch ten został zakazany w Egipcie, Arabii Saudyjskiej i kilku innych krajach Bliskiego Wschodu.

Samo motto bractwa mówi wiele o jego zwolennikach, którzy nie stronią od terrorystycznych działań: „Allah to nasz cel. Prorok jest naszym przywódcą. Koran naszym prawem. Dżihad naszą ścieżką. Śmierć w imię Allaha jest naszą nadzieją”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gennaro Gattuso poprowadzi byłego piłkarza Wisły Kraków?! Ma na stole ogromną ofertę Xabi Alonso chce piłkarza Manchesteru City za 40 milionów euro 150 milionów euro za Chwiczę Kwaracchelię?! 18 świetnych piłkarzy z Ligue 1, którym latem wygasają umowy Marek Papszun rozmawiał z zagranicznym hegemonem?! „90-stronnicowy raport” Zaskakująca oferta za Sebastiana Szymańskiego Z Górnika Zabrze na EURO 2024?! [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy