Jeszcze rok temu gracz środka pola był głównym faworytem do opuszczenia San Siro, a dziś jest jednym z członków podstawowej jedenastki. W tym sezonie przegapił on tylko jeden mecz ligowy (z powodu zawieszenia), a tak gra wszystko, niemal zawsze w pełnym wymiarze czasowym.
Nic więc dziwnego, że AC Milan chce zatrzymać 24-latka. Jak informował serwis internetowy Calciomercato.com, Włosi w styczniu rozpoczęli z zawodnikiem rozmowy w celu przedłużenia wygasającej w połowie 2022 roku umowy. Ich propozycja zakłada wzrost pensji, ale jak dotąd nic nie zostało jeszcze podpisane.
Defensywny pomocnik nie jest jednak skazany na pozostanie w stolicy Lombardii. Według dziennika „La Repubblica” zainteresowanie jego angażem wykazują kluby z Anglii oraz Real Madryt.
„Królewscy” od dawna szukają alternatywy dla Casemiro, a Franck Kessié, który na dodatek jest znakomitym egzekutorem rzutów karnych, wydał się im odpowiednim kandydatem.
44-krotny reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej w bieżących rozgrywkach zgromadził 36 występów. Swoją obecność zaznaczył 10 trafieniami (9 z jedenastek) i trzema asystami.