Do zamknięcia okna transferowe w Grecji zostało już właściwie tylko kilkanaście godzin i ostatnie momenty zapowiadają się niezwykle ciekawie. O krok od przenosin do Olympiakosu są bowiem James Rodríguez oraz Cédric Bakambu.
Obaj gracze przechodzą/przeszli testy medyczne i wkrótce powinniśmy spodziewać się w ich sprawie oficjalnych komunikatów.
Choć już te nazwiska robią ogromne wrażenie, to nie można wykluczyć, że dołączy do nich jeszcze jeden gwiazdor. Okazuje się bowiem, że mistrz Grecji otrzymał możliwość sprowadzenia Keylora Navasa - donosi to10.gr.
W grę miałoby prawdopodobnie wchodzić wypożyczenie do 30 czerwca 2023 roku.
***
Olympiakos z jeszcze jednym hitowym transferem po Marcelo i Jamesie?! Nowy napastnik tuż-tuż
***
Jest jednak pewien problem, a konkretnie pieniądze. Kostarykanin zarabia bowiem w Paris Saint-Germain aż 15 milionów euro i ta kwota znacząco przekracza możliwości finansowe Greków.
Ci mogą zatem przystać na ten ruch wyłącznie, gdy PSG pokryje znaczną część pensji zawodnika.
Niewykluczone, że tak się rzeczywiście stanie, bo mistrzowi Francji mocno zależy, by pozbyć się 35-latka. Kiedy do klubu przyszedł Christophe Galtier, od razu zdecydował, że numerem jeden będzie Gianluigi Donnarumma.
Ta decyzja nie spodobała się Navasowi i w szatni zaczęły narastać konflikty. Potencjalne odejście golkipera pozwoli oczyścić atmosferę w drużynie.
Potencjalny transfer jest również istotny dla samego zawodnika. Na przełomie listopada i grudnia odbędą się Mistrzostwa Świata w Katarze, a reprezentacja Kostaryki weźmie w nich udział. 35-latek liczy, że na ten turniej uda mu się zbudować odpowiednią dyspozycję.
Golkiper to wychowanek Deportivo Saprissa. W swojej karierze grał również dla takich ekip jak Levante, Albacete Balompié oraz Real Madryt.
Z Paris Saint-Germain jest natomiast związany od września 2019 roku. Łącznie w barwach tej ekipy zanotował ponad 100 występów, a w 49 nich notował czyste konta.
Umowa z francuskim klubem wygasa 30 czerwca 2024 roku.
***