Kluczowy tydzień dla przyszłości Jacka Grealisha. Dwie możliwości

fot. MDI / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Fabrizio Romano

Jack Grealish do końca trwającego tygodnia podejmie decyzję odnośnie swojej przyszłości. Kapitan Aston Villi może odejść do Manchesteru City lub zostać w klubie na lepszych warunkach finansowych niż dotychczas - przekonuje Fabrizio Romano.

Pep Guardiola zapragnął nowego ofensywnego piłkarza, który poza grą na skrzydle, odnajduje się również na pozycji rozgrywającego. Autor sześciu goli i 12 asyst w 26 ligowych spotkaniach poprzedniego sezonu jest idealnym kandydatem.

25-latek już przed rokiem był kuszony przez Manchester United, ale sprawa zamiast transferem skończyła się podpisanie nowego kontraktu, który zapewnił mu wzrost wynagrodzenia z około 80 tysięcy do 135 tysięcy funtów tygodniowo.

Teraz nie można wykluczyć podobnego scenariusza, gdyż mówi się o propozycji w wysokości 200 tysięcy funtów tygodniowo, przy czym o wiele prawdopodobniejsza jest przeprowadzka na Etihad Stadium.

Mistrz Anglii wyraża gotowość do zapłacenia około 100 milionów funtów i ta kwota działa bardzo mocno na wyobraźnie władz Aston Villi.

Jak informuje Fabrizio Romano, rozmowy trwają, a są w nie zaangażowane wszystkie zainteresowane strony łącznie z piłkarzem. Sam Grealish jeszcze w tym tygodniu ma podjąć ostateczną decyzję i jak widzimy do wyboru są dwie opcje.

Gdyby transfer stał się faktem, bylibyśmy świadkami największej operacji w ramach Premier League.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kluczowy gracz Górnika Zabrze zapytany o reprezentację. Nie wykluczył tego wyboru Daniel Sturridge... wróżbitą? Popisał się typami na mecz Bayernu Monachium z Realem Madryt Nowy trener coraz bliżej Bayernu Monachium. Jest chętny Emocjonujące widowisko w Monachium. Bayern na remis z Realem Madryt [WIDEO] Prezes Śląska Wrocław z wiadomością do kibiców. „Najgorsze, czego mogłem tego wieczoru doświadczyć” Dwa szybkie ciosy Bayernu Monachium. Real Madryt traci prowadzenie [WIDEO] Gwiazdor Realu Madryt nie weźmie udziału w EURO 2024. Selekcjoner skomentował

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy