"BT" podaje, że "Kolejorz" od dłuższego czasu obserwuje Duńczyka, który obecnie broni barw SönderjyskE. W Poznaniu upatrują w nim kandydata na następcę Thomasa Kadara, którego odejście zimą lub po zakończeniu bieżących rozgrywek wydaje się bardzo prawdopodobne.
Lewy obrońca to podstawowy zawodnik swojego zespołu. W obecnym sezonie wystąpił w 18 spotkaniach ligowych, do których należy dołożyć jeszcze sześć meczów w eliminacjach do Ligi Europy. Łącznie zdobył aż cztery bramki. Co ciekawe, wychowanek FC Kopenhaga może występować również na skrzydle i w... ataku.
W Lechu panuje w ostatnim czasie moda na "duńskie wzmocnienia". Obecnie w ekipie z Wielkopolski występują Nicki Bille i Lasse Nielsen.
Największym atutem Dal Hende jest fakt, że jego umowa wygasa z końcem obecnego sezonu, więc już od stycznia będzie mógł swobodnie negocjować z potencjalnymi, nowymi pracodawcami.