Napastnika w swoim zespole bardzo chce mieć Arsène Wenger, gdyż ci, których posiada obecnie nie mogą się pochwalić zbyt równą formą. Jego rodak wypożyczony obecnie z występującego w tym sezonie w Championship Queens Park Rangers ma w kontrakcie zapisaną kwotę ośmiu milionów odstępnego i menadżer klubu z Londynu zamierza to wykorzystać.
Kolejnym argumentem, który po swojej stronie ma 64-letni szkoleniowiec jest Liga Mistrzów. „The Gunners” znajdują się obecnie na trzecim miejscu w tabeli Premier League i choć wiele się jeszcze może zdarzyć, to zaskoczeniem byłby brak zakwalifikowania się do grona najlepszych drużyn w Europie. 27-letni snajper wypowiadał się niedawno, iż brakuje mu gry w Lidze Mistrzów, chociaż na razie sam nie wie gdzie będzie występował w przyszłym sezonie. Zdobywca do tej pory 13 goli w angielskiej ekstraklasie nie wyklucza również pozostania w ekipie „The Hoops”.
Maleją także szanse na to, że Lukas Podolski w końcu spełni pokładane w nim oczekiwania co do gry w pierwszej linii, więc Wenger tym bardziej potrzebuje nowego gracza w ofensywie odpowiedzialnego za zdobywanie bramek. Za to Rémy stanowi w tym sezonie główną siłę napędową Newcastle trenera Alana Pardew.
Czynnikiem czyniącym transfer bardzo prawdopodobnym jest ujawnione niedawno olbrzymie zadłużenie Queens Park Rangers. Klub, który w zeszłym sezonie występował na boiskach Premier League w samym tylko zeszłym roku zanotował ponad 65 milionów funtów straty, więc raczej nie będzie protestował, jeżeli ktokolwiek chciałby aktywować klauzulę wykupu Loïca Rémy’ego.