Podczas ostatniej kolejki ligi hiszpańskiej Atlético Madryt przyjechało na Estadio Ciudad de Valencia by zmierzyć się z tamtejszym Levante. Zespół ze stolicy poniósł sensacyjną porażkę, ale jeszcze więcej emocji wzbudziło zachowanie pseudokibiców przyjezdnych. Ci bowiem ,zamiast dopingować swoich ulubieńców, rasistowskimi gestami i okrzykami obrażali jednego z piłkarzy Levante, Papę Diopa.
Zawodnik jednak nie pozostawił tego zachowania kiboli Atlético bez reakcji i kiedy tylko usłyszał odgłosy naśladujące małpy sam zaczął naśladować małpę. Była ta odpowiedź na rasistowskie zachowania pseudokibiców z Madrytu – Szedłem wykonać rzut rożny gdy usłyszałem, że część kibiców Atlético naśladuje odgłosy małpy. Zacząłem więc udawać małpę, żeby wszyscy widzieli co się dzieje. Nikogo nie obraziłem, po prostu mam już dość rasizmu w futbolu – odpowiedział Diop.
W zeszłym tygodniu ofiarą rasistowskich gestów padł obrońca Barcelony Dani Alves. Kiedy z trybun zajmowanych przez kiboli Villareal poleciał w jego stronę banan, piłkarz „Barcy” spokojnie zabrał owoc i zjadł jego kawałek.
Hiszpania od lat walczy z rasizmem i okazuje się, że nadal bezskutecznie.