Słowak trafi do Wisły na początku sezonu. Angaż dały mu testy, na które został zaproszony przez krakowski klub w lecie. Košťál dał się poznać jako przebojowy i dynamiczny zawodnik, co skutkowało parafowaniem dwuletniej umowy.
W rundzie jesiennej wystąpił w zaledwie dwóch ligowych spotkaniach. Ponadto zanotował jeden mecz w Pucharze Polski. To zbyt mało, dlatego włodarze 13-krotnego mistrza Polski zdecydowali się na jego wypożyczenie.
Według informacji Grzegorza Wójtowicza, chęć pozyskania Słowaka przejawia Górnik Łęczna. Wcześniej o pozyskanie zawodnika zabiegał inny pierwszoligowiec, Puszcza Niepołomice. W grę wchodzi wypożyczenie do końca sezonu.
Transfer jest w dużej mierze uzależniony od przybycia do Krakowa Asmira Suljicia. Bośniaka obecnie wiąże umowa z Videotonem, ale kilka dni temu związał się obowiązującym od pierwszego lipca kontraktem z Wisłą. Włodarze „Białej Gwiazdy” chcieliby pozyskać skrzydłowego wcześniej, ale Węgrzy oczekuje za niego 300 tysięcy euro, dlatego negocjacje utknęły w martwym punkcie.
Košťál jest wychowankiem FKM Nové Zámky. W 2014 roku zasilił ekipę Spartaka Trnava.