27-latek odszedł z Bayernu, w którym się wychowywał, w 2014 roku, po zaledwie jednym sezonie spędzonym pod wodzą Guardioli. Hiszpan zdecydował się zezwolić na sprzedaż Niemca i sprowadzenie w jego miejsce Xabiego Alonso. Kroos przyznaje jednak, że rok pod opieką obecnego menedżera Manchesteru City wystarczył, by wpłynąć na rozwój kariery pomocnika, choć zaznacza, że jest trener, który znacznie bardziej mu pomógł.
- Nie zamierzam lekceważyć roku spędzonego po wodzą Guardioli, zrobiłem wtedy wielki krok do przodu - stwierdził Kroos rozmawiając z dziennikarzami.
- Dostrzegam w swojej karierze poszczególne etapy: Jupp [Heynckes] był najważniejszym trenerem we wczesnych etapach mojej kariery, zarówno w Leverkusen, jak i Monachium. Pep Guardiola widział mnie z kolei jak centralnego gracza w swoim systemie, co pozwoliło mi wykorzystać moje zalety. To bardzo mi odpowiadało.
- Nie mam wątpliwości, że przenosiny do Realu były odpowiednim ruchem. Przenosiny za granicę do topowego klubu to kolejny krok w twoim rozwoju, a w tamtym czasie Carlo Ancelottiemu bardzo zależało na sprowadzeniu mnie.
- Zidane dał mi wiele pewności siebie już na samym początku, w ciągu dwóch lat pozwolił mi zagrać w niemal wszystkich spotkaniach, bardzo ważnych meczach. Jestem z nim silnie związany, a dla piłkarza jest to bardzo istotne.